3 sierpnia 2022 r. Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował, że ustalono okoliczności umyślnego zabójstwa ukraińskich jeńców wojennych przez rosyjskich najeźdźców w donieckiej Ołeniwce.
Według ukraińskiego wywiadu, strona rosyjska nie planowała wymiany jeńców wojennych - ich eliminacja miała na celu ukrycie niewłaściwych warunków i form przesłuchiwania jeńców ukraińskich (które mogłyby służyć jako baza dowodowa w sądzie w Hadze).
Czytaj więcej
Pomieszczenia, w których przetrzymywano ukraińskich jeńców wojennych, zostały podpalone przez bojowników Grupy Wagnera przy użyciu substancji palnej, co spowodowało szybkie rozprzestrzenienie się pożaru.
- Od początku tej strasznej tragedii i tej strasznej farsy, której byliśmy świadkami ze strony rosyjskiej, to było fałszerstwo. Od pierwszych doniesień o użyciu i celowym ostrzale precyzyjnymi systemami HIMARS była to operacja specjalna przeciwko dostawom zachodniej broni precyzyjnej na Ukrainę - uważa Andrij Jusow, członek Sztabu Koordynacyjnego ds. Traktowania Jeńców Wojennych w ukraińskim wywiadzie.
Jego zdaniem operacja miała też na celu destabilizację społeczeństwa ukraińskiego i demoralizację ukraińskich jeńców wojennych.
- Od samego początku było to fałszerstwo, ale świat szybko ujawnia takie rzeczy – powiedział Jusow.
W nocy z 29 lipca 2022 r. na terenie dawnego zakładu karnego położonego w Ołeniwce w obwodzie donieckim, gdzie Rosjanie przetrzymywali ukraińskich jeńców wojennych, doszło do potężnej eksplozji. Co najmniej 50 ukraińskich obrońców zostało zabitych, a ponad 70 poważnie rannych.
Strona rosyjska usiłowała wmówić światowej opinii publicznej, że Ukraińcy przy użyciu systemów HIMARS sami świadomie zaatakowali własnych żołnierzy przetrzymywanych w niewoli, aby zdyskredytować Rosję.
Autopromocja
Specjalna oferta letnia
Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc
KUP TERAZ
