Nie żyje Mirosław "Miki" Obłoński. Był aktorem, piosenkarzem, autorem tekstów i członkiem Piwnicy pod Baranami od kilku dziesięcioleci. Zmarł w wieku 85 lat. Informacje o jego odejściu przekazano w mediach społecznościowych.
Chcesz czytać naTemat.pl bez reklam i personalizować portal? Załóż konto 'Twoje naTemat'Śmierć Mirosława Obłońskiego
"Kolejna bolesna strata. Odszedł Miki Obłoński – wybitny artysta Piwnicy pod Baranami. Szlachetny i dobry przyjaciel" – czytamy w pożegnalnym poście na profilu Piwnicy pod Baranami. – Miki Obłoński z Piwnicą związany był przez 60 lat. Szczycimy się, że w Piwnicy występują w zasadzie cztery już pokolenia i Miki należał do tego pierwszego pokolenia. Był u zarania kabaretu i był czynny do końca, występował jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Występował na co dzień w każdą sobotę. Z Piwnicą jeździł również na koncerty zarówno w kraju, jak i za granicą. Był to niezwykle wrażliwy, empatyczny człowiek, artysta – cytuje słowa dyrektora Piwnicy Bogdana Micka Polskie Radio.
Przekazano też informacje o dacie i miejscu pogrzebu Obłońskiego. "Uroczystości pogrzebowe zaplanowane są na piątek, 3 listopada. O godzinie 12:00 w południe spotykamy się na cmentarzu Podgórskim" – czytamy w sieci.
Przypomnijmy: Mirosław Obłoński urodził się w 1938 roku. Skończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim na kierunku historia sztuki. Swoją pierwszą nagrodę z Piwnicą pod Baranami otrzymał w 1964 roku na Festiwalu Piosenki w Opolu, a rok później wyróżnienie wraz z Ewą Sadowską za piosenkę "Niebieska patelnia".
Polskie Radio w życiorysie Obłońskiego wyszczególniło również jego pracę z redakcją rozrywki OTV Kraków. W latach 80. "Miki" otrzymał eksternistyczny dyplom aktora. Współpracował z różnymi teatrami m.in. w Opolu i Krakowie.
Obłoński od 2003 roku był na emeryturze. Nadal jednak pozostawał aktywny zawodowo.