Poland
This article was added by the user . TheWorldNews is not responsible for the content of the platform.

Słowacja zwraca się ku Moskwie

Robert Fico rozpoczyna szukanie koalicjantów

Partnerem dla obu ugrupowań zapewne będzie też należąca do twardej prawicy Słowacka Partia Narodowa (SPN), która zebrała 5,7 proc. głosów. 

Ugrupowanie skrajnej prawicy Republika, które też mogło być partnerem dla Fico, nie przekroczyło jednak 5-procentowego progu wyborczego. Mimo to Smer, Hlos i SPN mają razem 81 deputowanych, o 6 więcej, niż wynosi większość parlamentarna. 

Robert Fico podczas jednego z wieców wyborczych, sierpień 2023 r.

Koalicja złożona z dwóch partii lewicowych i jednej zdecydowanie prawicowej może wydawać się dziwna, ale w warunkach bardzo brutalnej, demagogicznej kampanii wyborczej niewielu w Bratysławie zaskakuje. 

- Inspiracją dla Fico jest styl uprawiania polityki przez Orbana, dla którego wzorem jest z kolei Putin. Zawsze był populistą, ale tym razem poszedł za daleko. Droga, którą idzie, jest bardzo niebezpieczna” - mówi portalowi „Politico” były minister spraw zagranicznych Słowacji Rastislav Kacer. 

Wyniki wyborów na Słowacji: Zwrot w stronę Rosji

W czasie kampanii przed wyborami Fico zapowiedział gwałtowny zwrot w polityce wobec Rosji. Do tej pory Słowacja należała do najwierniejszych sojuszników Ukrainy przekazując jej na miarę niewielkiego kraju imponującą ilość broni. Jednak Fico zapowiedział, że Ukraińcy „nie otrzymają już ani jednego naboju” kiedy stanie na czele rządu. Pod jego kierunkiem Słowacja ma też blokować kolejne sankcje Unii na Rosję oraz wsparcie finansowe Brukseli dla Kijowa. To wywołuje w europejskiej centrali, podobnie jak w Waszyngtonie, poważne zaniepokojenie. Do tej pory jawnie pro-rosyjską politykę prowadził tylko Viktor Orban. Ponieważ był izolowany, jego opór okazał się relatywnie łatwy do przełamania. Teraz może z tym być o wiele trudniej.