Wersja audio dostępna tylko w subskrypcji Onet Premium.
Korzystanie z usług banków i dokonywanie operacji finansowych w zdecydowanej większości odbywa się już poza placówkami. Stąd coraz większy nacisk, także w rankingu "Bank dla Kowalskiego", kładziemy na analizę i ocenę jakości usług zdalnych, na czele z bankowością mobilną. Testowane są, pod kątem przyjazności i funkcjonalności, wszystkie ich formy, kanały i narzędzia – internetowy system transakcyjny, infolinia, czat, poczta wewnętrzna (e-mail) i zewnętrzna (ze strony www), a także aplikacja mobilna.
W tej edycji rankingu poszliśmy jeszcze dalej. Zwiększając zakres oceny pracowników obsługujących zdalne kanały kontaktu z bankiem i jeszcze bardziej poszerzając listę ocenianych funkcjonalności serwisu transakcyjnego (z 8 do 12) oraz aplikacji mobilnej, gdzie liczba badanych funkcjonalności wzrosła aż do 30. W serwisie transakcyjnym audytorzy badali dodatkowo np. możliwość składania wniosków do urzędów przez stronę banku, z wykorzystaniem profilu zaufanego, działanie menedżera finansów osobistych, łatwość zakładania lokat bądź wymiany walut czy wreszcie możliwości personalizacji wyglądu serwisu.
Jeśli chodzi o aplikacje mobilne, pod lupę audytorów trafiają coraz bardziej wysublimowane ich funkcjonalności. Takie jak przeszukiwanie historii transakcji przez wpisanie konkretnej frazy, możliwość szybkiego łączenia się z infoliną jako zweryfikowany klient, podpięcie karty płatniczej do Google Pay/Apple Pay w formie przycisku w aplikacji czy możliwość logowania za pomocą Touch ID bądź Face ID. Ale oceniane są też te najbardziej prozaiczne funkcje, jak choćby wyszukiwanie przez apkę najbliższych bankomatów lub czynnych placówek banku. I trzeba zaznaczyć, że akurat te funkcjonalności bywają najbardziej zawodne, mając u audytorów najniższe oceny.
Źródło: Newsweek
Przeczytaj także
Podcasty 
