Poland
This article was added by the user . TheWorldNews is not responsible for the content of the platform.

Oskarżenia wobec bp. Marka Mendyka. "Kościół katolicki w Polsce milczy jak zaklęty i uważa, że nic się nie stało"

Takich historii usłyszymy więcej. Andrzej Pogorzelski w najnowszym "Newsweeku" opowiada Aleksandrze Pawlickiej o tym, co wydarzyło się wiele lat temu. Ale brzmi to, jakby stało się to wczoraj.

Oto wspomnienie ciężko chorego dziecka ze szpitala, dziś już dorosłego mężczyzny: "Wtedy był zwykłym księdzem. Przyjechał do mnie z ostatnim namaszczeniem. Byliśmy sami w sali szpitalnej. Pytał mnie o różne rzeczy, o to, jak się czuję, czego się boję. W końcu złapał moją rękę w swoją i przysunął mi do majtek. Zaczął mnie dotykać. Pamiętam, że się zawstydziłem, schowałem głowę w poduszkę, a on mówił, że było źle, bardzo źle, ale będzie dobrze. Teraz będzie już dobrze, ale muszę być dobrym chłopcem i wszystko zatrzymać dla siebie, bo to może wrócić".

Andrzej opowiada, że jego oprawcą był ksiądz, dziś jest biskupem i nazywa się Marek Mendyk.

Źródło: Newsweek.pl