Poland
This article was added by the user . TheWorldNews is not responsible for the content of the platform.

Kiedy najlżej ranni w wypadku w Chorwacji wrócą do Polski?

Dział: Świat

TYLKO U NAS

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Screen/TVP Info

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Screen/TVP Info

”Śledztwo w związku z tym, jak do tego doszło, prowadzą władze chorwackie. W związku z tym powstrzymujemy się od komentarzy. Myślę, że w najbliższym czasie to zakomunikujemy” – mówi portalowi wPolityce.pl Łukasz Jasina pytany o tragiczny wypadek polskiego autokaru, do którego doszło w Chorwacji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-RELACJA. Nowe fakty ws. wypadku autokaru w Chorwacji! „Jechały 43 osoby, możliwe, że ktoś jest uwięziony pod autobusem”

-Co mówią chorwackie media? Jeden z najtragiczniejszych wypadków w naszej historii. „Autobus wyglądał, jakby uderzył w ścianę”

-Premier zabrał głos po wypadku autokaru w Chorwacji: „Chcę przekazać moje najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar”

Pytany, czy są świadkowie, którzy widzieli, jak doszło do tego zdarzenia, Łukasz Jasina odpowiada:

Śledztwo w związku z tym, jak do tego doszło, prowadzą władze chorwackie. W związku z tym powstrzymujemy się od komentarzy. Myślę, że w najbliższym czasie to zakomunikujemy.

Pasażerów było 44

Jedyne, co niestety pewne, to że ten wypadek nastąpił, że mamy 12 osób, które zginęły. Pasażerów łącznie było 44. Pozostali mocniej lub lżej ranni znajdują się w szpitalach w rejonie Varaždinu, gdzie miał miejsce ten wypadek. Są już z nimi w kontakcie polscy konsule z Zagrzebia

— informuje rzecznik MSZ.

Wcześniejsze doniesienia mówiły o 43 pielgrzymach znajdujących się w rozbitym autokarze.

Zweryfikowaliśmy to po rozmowie z panem z biura podróży i pasażerów było 44

— stwierdza rzecznik MSZ.

Dopytywany, co mówią świadkowie tego zdarzenia Łukasz Jasina odpowiada:

To jest już pytanie do władz chorwackich. Czekamy na wyniki śledztwa.

Jak informuje udział w śledztwie biorą również przedstawiciele strony polskiej.

W śledztwie udział biorą nasi przedstawiciele dyplomatyczno-konsularni

— mówi Jasina.

Dalsze procedury

Odnosząc się do kwestii dalszych procedur rzecznik MSZ informuje:

To będzie oczywiście zależało od tego, jakie decyzje podejmą chorwaccy lekarze i jaka będzie decyzja też naszych przedstawicieli dyplomatycznych na miejscu. Na razie skupiamy się na pomaganiu rannym, na obserwowaniu akcji ratunkowej, a potem – w zależności od okoliczności – będziemy podejmowali decyzje. Możliwe są wszystkie warianty, od pomocy na miejscu, aż po przewożenie naszych rannych do państwa, ale to już będzie rozstrzygane dzisiaj w ciągu dnia przez osoby odpowiedzialne tam na miejscu.

Pytany, kiedy można się spodziewać, że osoby najlżej ranne powrócą do Polski, Łukasz Jasina mówi:

Tego jeszcze w tej chwili nie wiemy. Myślę, że ta decyzja zostanie wkrótce podjęta.

aw

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/609508-kiedy-najlzej-ranni-w-wypadku-w-chorwacji-wroca-do-polski