"Od poniedziałku do środy dwa rosyjskie samoloty naruszyły strefę identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ) Stanów Zjednoczonych w pobliżu Alaski" — powiadomiło na Twitterze Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD).
Rosyjskie samoloty naruszyły strefę identyfikacji obrony powietrznej w pobliżu Alaski
"(Jednostki) NORAD w regionie Alaska wykryły, śledziły i zidentyfikowały rosyjskie samoloty wlatujące i operujące w obrębie ADIZ (amerykańskiego stanu). Maszyny nie naruszyły przestrzeni powietrznej USA ani Kanady" — czytamy w komunikacie NORAD na Twitterze.
NORAD jest komórką organizacyjną utworzoną w 1958 roku przez władze w Waszyngtonie i Ottawie. Dowódcę tej struktury wyznaczają prezydent USA i premier Kanady.
Incydent w powietrzu
Strefa identyfikacji obrony powietrznej to przestrzeń nad lądem lub wodą, w której dane państwo zastrzega sobie prawo identyfikowania i śledzenia samolotów zbliżających się do jego terytorium. Nie jest ona zdefiniowana przez umowy międzynarodowe.
W środę MSZ Estonii poinformowało o wezwaniu ambasadora Rosji w Tallinie "w celu zaprotestowania przeciwko naruszeniu estońskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjski śmigłowiec".
"Estonia uważa to za niezwykle poważny i godny ubolewania incydent, który jest również całkowicie nieakceptowalny" — napisano w komunikacie resortu dyplomacji.
Do zdarzenia miało dojść na południowym wschodzie kraju, w pobliżu posterunku granicznego Koidula. To nie pierwszy raz, kiedy Rosja narusza przestrzeń powietrzną Estonii i innych państw NATO. Pod koniec czerwca doszło do podobnego incydentu. Wówczas władze kraju mówiły o tym, że "zagrożenie nigdy nie było tak wielkie, jak obecnie".