Do wypadku na autostradzie w kierunku Zagrzebia doszło w sobotę wcześnie rano. 11 osób zginęło, 34 są ranne. Wszystkie ofiary to polscy obywatele.
11 osób zginęło, wiele zostało rannych w wypadku polskiego autobusu, do którego doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4 między miejscowościami Jarek Bisaški i Podvorec na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Informacje przekazała chorwacka agencja prasowa HINA. Do wypadku doszło ok. 5.40 rano na 62 kilometrze autostrady, autobus na polskich tablicach rejestracyjnych z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z trasy.
Rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina potwierdził, że wśród ofiar śmiertelnych jest 11 osób, 34 osób jest rannych. Osoby ranne są poszkodowane w różnym stopniu, najwięcej rannych jest w ciężkim stanie. Autobus miał warszawskie numery rejestracyjne. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że na pokładzie autokaru byli pielgrzymi zmierzający do Medjugorie.
Na miejsce wypadku udały się polskie służby konsularne oraz przedstawiciele chorwackiego ministerstwa spraw wewnętrznych, ma przybyć również wicepremier Chorwacji oraz minister zdrowia Adam Niedzielski, wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz, a także psychologowie. Trwa akcja ratunkowa, osoby ranne odwiezione zostały do okolicznych szpitali.
2/2 O szczegółach tragedii rozmawiałem dziś rano z premierem Chorwacji @AndrejPlenkovic, który zapewnił o pełnym wsparciu chorwackich służb medycznych. Poleciłem naszym służbom konsularnym organizację wsparcia dla rodzin uczestników wypadku.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 6, 2022
