W Białym Domu mieszka Joe Biden, Ameryką trzęsie Joe Manchin. Senator z Wirginii Zachodniej dba przede wszystkim o własny interes – sprzeczny z interesami nie tylko rodaków, ale całej planety.
Ogromne wpływy zyskał przypadkowo. Demokraci kontrolują Izbę Reprezentantów, Senat jest podzielony równo na pół, więc decydujący głos przypada jego przewodniczącej, wiceprezydentce Kamali Harris. Aby rządowy projekt przeszedł, muszą go poprzeć wszyscy reprezentanci lewicy, zaś Manchinowi nie zawsze jest po drodze z własną partią. Blokował ustawę o pomocy ofiarom pandemii (American Rescue Plan Act, ARPA), póki Biały Dom nie wyrzucił zapisu o podwyższeniu płacy minimalnej do 15 dol. na godzinę.