Poland
This article was added by the user . TheWorldNews is not responsible for the content of the platform.

Sejm uchwalił wakacje kredytowe. Będzie można odroczyć raty kredytu

Z wakacji kredytowych będą mogły skorzystać osoby zadłużone w złotówkach w tym i przyszłym roku. Kredytobiorca będzie mógł skorzystać z tego rozwiązania przez dwa miesiące w każdym z dwóch ostatnich kwartałów 2022 roku oraz przez jeden miesiąc w każdym kwartale 2023 roku.

Łącznie do końca 2023 r. będzie można więc przesunąć w ten sposób do spłaty osiem rat kredytu.

– Jeżeli ktoś płaci dziś np. ratę kredytową w wysokości 1,5 tys. zł i ta rata została podniesiona na 2,4 tys. zł, o 900 zł, to cztery razy w roku ta rata 2,4 tys. zł będzie przesunięta do spłaty bez odsetek – tłumaczył Morawiecki w kwietniu, gdy pierwszy raz przedstawiał ten projekt.

„Gigantyczne obciążenie dla sektora bankowego”

Projekt krytykuje opozycja, a nawet eksperci Narodowego Banku Polskiego. Najgłośniejsze głosy protestu płyną jednak z sektora bankowego.

– Ten projekt jest niespójny z zapowiedziami premiera, który wskazywał, że wakacje kredytowe mają być instrumentem dla osób potrzebujących pomocy w spięciu budżetu domowego – mówił kilka dni temu w rozmowie z „Newsweekiem” Tadeusz Białek, wiceprezes Związku Banków Polskich.

– Przy założeniu, że nie ma żadnych warunków wstępnych, z wakacji kredytowych może skorzystać ok. 80 proc. kredytobiorców. To oznacza gigantyczne obciążenie dla sektora bankowego, sięgające nawet 30 mld zł w ciągu dwóch lat.

Polacy woleli taniej, ale bardziej ryzykownie

Miłosz Węglowski na łamach „Newsweeka” zwracał też uwagę, że z wakacji kredytowych nie skorzystają osoby, które wzięły kredyt mieszkaniowy ze stałą stopą oprocentowania bądź na taki właśnie zmienili swój dotychczasowy kredyt.

„W 2021 r. kredytów ze stałym oprocentowaniem, w zdecydowanej większości obowiązującym przez 5 lat, wzięto ponad 15 tysięcy, czyli ledwie co dwudziesty ze wszystkich zaciągniętych” – przypomina.

Kredyty tego typu były średnio o 1,5 pkt proc. droższe niż kredyty ze zmiennym oprocentowaniem, co oznaczało, że rata od pożyczanych na 25 lat 400 tys. zł była o 300-350 zł wyższa. Większość Polaków wybrała jednak tańszą opcję.

Jak mówił dziś na konferencji prasowej minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, rząd zakłada, że z wakacji kredytowych skorzysta „nie więcej niż pół miliona osób”.

Czytaj też: Wielkie wakacje kredytowe Polaków. Na taką „wspaniałomyślność”, nie zdecydował się dotąd żaden z rozwiniętych krajów