Instytucja odpowiedzialna za promowanie walorów turystycznych Niemiec prowadzi drugi rok kampanię zachęcającą do krótkich podrózy, city breaków pod hasłem German.Local.Culture.
Czytaj więcej
Badania pokazują, że Niemcy są pierwszym kierunkiem dla Europejczyków, jeśli chodzi o podróże do miast. Stanowią one cel dla 40 procent z nich, a 67 procent turystów z kontynentu deklaruje, że szczególnie ceni sobie ich atmosferę.
Najwięcej gości deklaruje, że przyjeżdża dla ich zabytków, 52 procent dla architektury, 40 procent, przyciągają tradycja i historia danego miejsca, a 36 i 35 procent atmosfera, sztuka i oferta kulturalna.
Każdy słyszał o Berlinie, Monachium czy Hamburgu. Tym razem jednak DZT stawia na mniejsze miejscowości. - W Niemczech nie brakuje miast i miasteczek, które dawniej były centrami kulturalnymi i gospodarczymi księstw i landów, na które przez wieki podzielony był ten kraj. Należały do książąt i biskupów. Historia odcisnęła na nich piętno, co sprawia, że dzisiaj każde ma swój charakter – wyjaśnia dyrektor biura DZT w Polsce Tomasz Pędzik.
Jak dodaje, kampania ma pobudzić turystykę miejską po dwóch latach ograniczeń w ruchu turystycznym, będących wynikiem pandemii. Pretekstem do odwiedzania niemieckich miast mają być lokalne tradycje, rzemiosło, wydarzenia, kulinaria, święta. Podzielono je według czterech kluczy opisanych po angielsku: taste (wszystko, co wiąże się ze smakiem), green (zrównoważony rozwój), craft (rzemiosło) i flair (atmosfera).
Przewodniczką po całej kampanii jest niemiecka piosenkarka i modelka Julianna Towsend
Filip Frydrykiewicz
Ludzie z pasją
Żeby nadać im ludzki wymiar, kampania ukazuje poszczególne miejsca przez pryzmat zajęć ich nietuzinkowych mieszkańców, ludzi z pasją. I tak „Taste” reprezentuje najmłodsza szefowa kuchni w Niemczech (zdobyła w wieku 33 lat gwiazdkę Michelina dla swojej restauracji) z Erfurtu, winiarz z Ingelheim w Nadrenii-Palatynatu i berlińska somelierka.
Twarzami „Green” są przyrodnik z Nadrenii Palatynatu zwany „zaklinaczem drzew”, przewodnik po nadmorskich wattach i saksoński leśnik, „wizjoner ekologiczny”. - Na marginesie warto przypomnieć, że chociaż Niemcy są kojarzone z ich wielkimi ludnymi miastami i dobrze rozwiniętą siecią autostrad, są też w jednej trzeciej zalesione, a 30 procent zielonych terenów jest pod ochroną – wyjaśnia Pędzik.
Temat „Craft” utożsamiają postaci mistrza piekarnictwa (niemiecki chleb z jego 300 rodzajami znajduje się na liście niematerialnego dziedzictwa UNESCO) z Dolnej Saksonii, były górnik, dzisiaj oprowadzający turystów po pokopalnianych terenach Zollferein pod Essen i projektantka mody, czerpiąca inspirację ze wzornictwa Bauhausu.
Niemniej fascynujące są postaci powiązane z wątkiem „Flair”. Są to aktorka odgrywająca historyczne postaci w barokowym, znanym z festiwali Wagnerowskich, Bayreuth, przewodniczka z historycznej rezydencji pałacowo-parkowej Wurlitz w Anhalt-Dessau i artysta, którego domeną jest tworzenie street artu, czyli ogromnych murali w Ratyzbonie.
Wszystkie te postaci można odwiedzić i przyjrzeć się ich pracy.
Podróżowanie za 9 euro
Podróżowanie w najbliższe wakacje po Niemczech może być tym łatwiejsze, że od 1 czerwca kraj ten zniósł wszystkie ograniczenia antycovidowe, jeśli chodzi o wjazd do kraju (został jeszcze obowiązek zakładania maseczek w komunikacji publicznej), a koleje niemieckie wspólnie z niemieckimi miastami wprowadziły nowy bilet, dzięki któremu za 9 euro można przez miesiąc podróżować po Niemczech kolejami regionalnymi i komunikacją miejską we wszystkich miastach.
Czytaj więcej
Co ciekawe, sieć hosteli a&o, dysponująca 24 obiektami w 14 miastach (Akwizgran, Berlin, Brema, Dortmund, Drezno, Düsseldorf, Frankfurt, Hamburg, Kolonia, Lipsk, Monachium, Norymberga, Stuttgart, Weimar) ogłosiła też własną inicjatywę - można u niej przenocować już za 9 euro. Specjalna letnia oferta jest ważna dla pobytów na jedną noc we wspólnym pokoju, w zależności od dostępności miejsc.