Czytaj więcej
Dlaczego nie domaga się pan odszkodowań za II wojnę światową od Rosji?
Dlatego, że są to decyzje o charakterze politycznym, władz państwowych i politycznych. Osobiście uważam, że powinniśmy także przygotować kalkulacje strat zadanych przez Rosję podczas II Wojny Światowej, ale też poprzez demontaże z ziem zachodnich, czy eksploatację gospodarczą. Uważam, że mógłby to być także temat prac badawczych dla powstałego Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego.
Piętno nierozliczonych zbrodni ich przodków będzie bardzo szkodziło wizerunkowi Niemiec w relacjach międzynarodowych
Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS
Może warto próbować ubiegać się od reparacje od Rosji, tym bardziej teraz przypominać co zrobili Polsce i domagać się zadośćuczynienia od państwa Putina?
Myślę, że na pewno warto oszacować straty zadane Polsce przez Rosję podczas II wojny światowej i podczas okupacji, a następnie czekać na właściwy moment polityczny.
Jakie są realne szanse, że Niemcy reparacje wypłacą, a na ile to polityczna inicjatywa?
Jestem przekonany, że są duże szanse, iż Niemcy wypłaca Polsce reparacje w perspektywie kilku lat, a może nawet szybciej. Piętno nierozliczonych zbrodni ich przodków będzie bardzo szkodziło wizerunkowi Niemiec w relacjach międzynarodowych na całym świecie. Niemcy przecież chcą uchodzić za współczesne „mocarstwo moralne”. Dlatego w ich dobrze pojętym politycznym interesie, ale także w celu poprawy ich relacji z Polska, będą chcieli ten temat jak najszybciej zamknąć.
Cała rozmowa z Arkadiuszem Mularczykiem ukaże się we wtorkowej „Rzeczpospolitej” i na rp.pl
Autopromocja
Specjalna oferta letnia
Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc
KUP TERAZ