Poland
This article was added by the user . TheWorldNews is not responsible for the content of the platform.

Górą klient z gotówką. Przebiera w ofertach i mocno negocjuje

-Najdłużej – od sześciu miesięcy do roku - sprzedają się dziś domy. Najszybciej, bo w miesiąc, znika większość ofert kawalerek na wynajem – wynika z badania nastrojów pośredników, które przeprowadził portal ogłoszeniowy Nieruchomosci-online.pl.

Gorsze nastroje

Analizy dotyczą drugiego kwartału tego roku. Na pytanie, jak w 2022 r. w porównaniu z 2021 r. zmienił się średni czas życia oferty - od jej wystawienia do transakcji, pod koniec czerwca odpowiedziało niemal 700 agentów nieruchomości z całej Polski. – Wyniki badania wskazują, że ostatni rok, naznaczony podwyżkami stóp procentowych, spadkiem akcji kredytowej, inflacją i wojną w Ukrainie, przyniósł wydłużenie czasu sprzedaży – komentuje Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online. - Szczególnie widoczne jest to w segmencie większych mieszkań: wydłużenie czasu życia oferty odczuło aż 81 proc. pośredników. W przypadku domów potwierdziło to 77 proc. agentów, a działek 56 proc. – dodaje.

Ekspertka zaznacza, że inaczej jest na rynku najmu. – Zarówno w przypadku kawalerek, jak i większych mieszkań, skrócenie czasu poszukiwania najemcy zauważyło ok. 60 proc. badanych – wskazuje Alicja Palińska.

Z badania wynika, że sprzedaż kawalerki trwa dziś od miesiąca do trzech miesięcy – o takim czasie mówi 49 proc. agentów nieruchomości biorących udział w badaniu Nieruchomosci-online.pl. - Znacznie trudniej jest znaleźć kupca na większe mieszkanie. Sprzedaż wydłużyła się w tym roku do trzech – sześciu miesięcy. Takiego zdania jest 52 proc. pośredników. W 2021 r. sprzedaż większego mieszkania trwała najczęściej od miesiąca do trzech miesięcy.

-Badanie wskazuje, że największą cierpliwością muszą się wykazać sprzedający domy. W tym segmencie rynku oferta żyje najczęściej od sześciu miesięcy do roku – potwierdza to 49 proc. agentów – wskazują autorzy badania. - 19 proc. pośredników przyznało, że sprzedaż zajmuje im nawet ponad 12 miesięcy. Oznacza to znaczne wydłużenie czasu sprzedaży domów, ponieważ w 2021 r. pośrednicy przyznawali, że najczęściej zamykali transakcje w czasie od trzech do sześciu miesięcy (34 proc.) lub od miesiąca do trzech miesięcy (29 proc.). Zaledwie 6 proc. sprzedawało wówczas dom dłużej niż rok.

Podobnie jest na rynku działek. - Jeszcze w ubiegłym roku najwięcej pośredników (40 proc.) wskazywało, że parcele znikały najczęściej w czasie od miesiąca do trzech miesięcy, a 23 proc. agentów było zdania, że nawet krócej niż w miesiąc – podają analitycy portalu Nieruchomosci-online.pl. - Teraz pośrednicy przyznają, że czas sprzedaży działki to najczęściej trzy - sześć miesięcy (36 proc. opinii) lub sześć miesięcy do roku (35 proc. opinii). Działkę w miesiąc sprzedają już tylko szczęśliwcy (3 proc.).

Najmy odżyły

-W znacznie lepszym nastroju jest rynek najmu, gdzie ogłoszenia znikają w ekspresowym tempie. Szczególnie widoczne jest to w przypadku kawalerek: 82 proc. pośredników przyznaje, że znalezienie najemcy zajmuje im mniej niż miesiąc, a 14 proc., że od miesiąca do trzech miesięcy – wskazują autorzy badania.- Czas życia oferty jest nieco dłuższy w kategorii większych mieszkań na wynajem, ale i tu znalezienie chętnego nie jest problemem: 67 proc. agentów nieruchomości wynajmuje takie mieszkania maksymalnie w miesiąc, a 25 proc. od miesiąca do trzech miesięcy. Na rynku dłużej pozostają jedynie bardzo przeszacowane oferty lub lokale w najgorszych lokalizacjach.

Autopromocja

Specjalna oferta letnia

Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc

KUP TERAZ

Mniej zdolności

-Czas sprzedaży się wydłużył, ale potrzeby mieszkaniowe Polaków nie zniknęły. Klienci wciąż chcą kupować nieruchomości dla siebie, ale u wielu z nich drastycznie zmniejszyła się zdolność kredytowa – zaznaczają autorzy raportu.

– Widać już skutki decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Zmiany w dostępie do finansowania zakupu nieruchomości kredytem hipotecznym odczuwamy już od ok. kwartału. Domy, działki, a nawet niewielkie mieszkania na start czy lokale inwestycyjne, które dotychczas sprzedawały się natychmiast, pozostają na rynku znacznie dłużej – komentuje Małgorzata Gajewska z biura nieruchomości we Wrocławiu.

Agenci biorący udział w badaniu Nieruchomosci-online.pl zauważają, że nawet zdecydowani klienci nierzadko rezygnują w ostatniej chwili z podpisania umowy kupna. Wielu z nich obawia się rosnących kosztów kredytu.

-Aby sprzedać nieruchomość, potrzebna jest dziś większa liczba prezentacji. Klienci wstrzymują się z podjęciem decyzji. Przeliczają wielokrotnie wszystkie koszty – mówi Urszula Brzezińska z biura nieruchomości Avanti w Szczecinie.

– Nie wystarczy opublikować ofertę. Trzeba zadbać, aby się wyróżniała, przygotować ją do sesji zdjęciowej, a przede wszystkim właściwie wycenić nieruchomość. Oferty lokali popularnych, które często były kupowane na kredyt, będą sprzedawać się dłużej – nie ma wątpliwości Marta Grzebińska z agencji w Gdańsku.- Klient kredytowy, mimo chęci zakupu, nie ma szans na transakcję. Klient z gotówką ma w czym wybierać. Mocno negocjuje – podkreśla.

Pośrednicy mówią też o dużym ryzyku opóźnienia transakcji ze względu na surowe warunki przyznawania kredytów. – Sprzedający niechętnie zawierają umowy przedwstępne z klientami kredytowymi. Obawiają się, że klient nie dostanie kredytu i sprzedaż będzie wstrzymana na miesiąc czy dwa miesiące, co skutkuje ponownym rozpoczynaniem procesu sprzedaży – tłumaczy Karol Myśliwiec z warszawskiego biura FindSQUARE.

Nieruchomosci-online.pl