pokaż komentarz
W skrócie:
@jagoslau: Uzupełniając kiedy będędzie lepiej:
- jak FED zacznie luzować politykę ale na to się nie zanosi bo właśnie zaczął ją zacieśniać po dekadzie luzowania
- jak rząd PL przestanie drukować puste pieniądze na co się nie zanosi dopóki nie wygra kolejnych wyborów albo nie do zwykłych ludzi nie dotrze że jesteśmy w głębokim kryzysie i nie wyjdą z widłami na ulicę
W perspektywie jest radosne 3000 dla każdego na zimę więc... złoty będzi się nadal osłabiał. Pomijając kłopoty ludzie z kredytami w EUR/CHF (ci z kredytami w PL mają chyba jeszcze bardziej przesrane), to zdrożeje wszystko co importujemy: elektronika, duża część AGD, surowce (gaz/ropa... węgiel), półprodukty do krajowego przemysłu, samochody, naprawy samochodów.
Czyli generalnie wszystko będzie drożeć, będzie coraz większa presja na podwyżki płac. Słowem piękna pętla z dodatnim sprzężeniem zwrotnym. Obecny rząd jak widać jest tchórzliwy i nie zrobi bolesnego resetu (odcinając socjal, podwyższając socjal żeby zmniejszyć podaż pieniądza) tylko będą drukować do oporu aż wrzód pęknie i nas ropa zaleje :-/
Acha... z artykułu wynika, że obecnie złotówka (pomimo historycznych dołów) jest wyceniana racjonalnie - z uwzględnieniem inflacji siła nabywcza jest taka jak w 2010-2019. Czyli musimy się przyzwyczaić do takich cen waluty bo są realne. W sensie nikt nimi nie manipuluje jak w 2008.