Poland
This article was added by the user . TheWorldNews is not responsible for the content of the platform.

Debata liderów opozycji jednak się nie odbędzie. Dlaczego?

Debata liderów ugrupowań opozycyjnych nie odbędzie się w tę sobotę - poinformował w środę lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Jak mówił wszyscy wyrazili gotowość udziału, ale pojawiły się wątpliwości czy to nie za wcześnie, czy może powinno się takie wydarzenia organizować bliżej wyborów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Hołownia ma propozycję dla Tuska i innych liderów opozycji: Stańmy do debaty! Niech ludzie wiedzą, że mamy program

Debaty liderów opozycji nie będzie. Dlaczego?

Lider Polski w połowie stycznia przedstawił swoją czteropunktową „Strategię Zwycięstwa”. Jedną z jej propozycji była organizacja „konferencji o przyszłości Polski” z udziałem liderów PO, PSL i Nowej Lewicy. Pierwotnie planowano debatę na 21 marca, ale z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę nie odbyła się ona w tym terminie. W ostatnich dniach informowano, że debata miałaby się odbyć w sobotę, 11 czerwca.

Hołownia poinformował w środę w Radiu Zet, że debata liderów „w tę sobotę się nie odbędzie”.

Wczoraj odbyło się spotkanie organizacyjne, na którym zostało ustalone, że się nie odbędzie w tym terminie

— powiedział, zaznaczając, że żałuje, iż tak się stało.

Jak mówił, „wszyscy liderzy – i to jest bardzo fajna rzecz – wyrazili gotowość i chęć uczestnictwa w takim wydarzeniu”, ale „później zaczęły się kłopoty z terminami”.

Wczoraj też pojawiły się wątpliwości poważne ze strony naszych partnerów dotyczące formuły

— dodał lider Polski2050.

Bardzo byliśmy zdecydowani na to, że powinna to być dyskusja merytoryczna różnych propozycji, które dzisiaj możemy położyć przed ludźmi

— powiedział Hołownia. Według niego, „były opory niezwiązane z tym, że ktoś nie chce rozmawiać, tylko z tym, czy to nie jest za wcześnie, czy może takie rzeczy trzeba robić jednak bliżej wyborów”.

Rozstaliśmy się w zgodzie

— dodał.

Hołownia nie ma zamiaru odpuścić

Zapewnił jednak, że jego ugrupowanie „tego nie odpuści”.

Ponieważ uważamy, że dzisiaj potrzebna jest Polakom rozmowa o konkretnych propozycjach

— zaznaczył. Pytany, kiedy może się taka debata wobec tego odbyć, Hołownia powiedział, że „być może będzie to dobry moment, aby zrobić to na początku jesieni”.

Zażartowałbym i z uśmiechem powiedziałbym, że gdybyśmy zrobili debatę o jednej liście wyborczej, to może by nie było żadnych kłopotów. Chcemy jednak rozmawiać o problemach Polaków, a nie polityków

— powiedział.

Jedna lista po słowach Tuska o aborcji?

Został też zapytany, czy plany, aby on i Donald Tusk znaleźli na jednej liście wyborczej zostały absolutnie przekreślone po tym, gdy szef Platformy Obywatelskiej zadeklarował, że jeśli PO wygra wybory, to zagwarantuje legalny dostęp do aborcji do 12 tygodnia ciąży po konsultacji kobiety z lekarzem.

Zastanawiam się, czy przyjdzie w moim życiu taki moment, w którym będzie możliwa na półtora roku przed wyborami rozmowa bez rozmowy o jednej liście wyborczej. To jest jakiś fetysz polityczny, który krąży dzisiaj po warszawskich salonach i Twitterze. Ludzi to kompletnie nie interesuje

— powiedział lider Polski 2050 .

Zastrzegł, że „kiedy będziemy już wiedzieć, kiedy wybory się odbędą, to siądziemy i będziemy się zastanawiać nad taktyką”.

Dzisiaj w mojej ocenie jedna lista jest rozwiązaniem, które niesie bardzo wiele ryzyk i nikt mnie do tej pory nie przekonał, że jedna lista jest narzędziem, którym można wygrać z PiS

— zaznaczył.

Hołownia podkreślił, że w Polsce 2050 są ludzie z bardzo różnych stron.

Nie będą naszymi postulatami sprawy światopoglądowe, dlatego że Polacy mają różne światopoglądy, ale mają do załatwienia wiele problemów, które mogą rozwiązać i ludzie bardziej z lewa, i ci bardziej z prawa

— stwierdził. Wymienił transformację energetyczną, edukację, ochronę zdrowia.

Nasze stanowisko w sprawie aborcji jest jasne: ta sprawa powinna zostać rozstrzygnięta przez Polaków w drodze referendum

— powiedział Hołownia.

kpc/PAP

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/601991-debata-liderow-opozycji-jednak-sie-nie-odbedzie-dlaczego